Już sama nazwa brzmi hmm.... interesująco, nie uważacie ? Poszłam po proszek do prania, a wróciłam z tym tu. No przyczepił się po prostu to co miałam zrobić ? Przepędzić było jakoś niezręcznie, więc przygarnęłam biedaka. W dodatku okazało się, że tworzymy całkiem niezłą parę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz